Jaskinia Śnieżna
Informacje ogólne
Numer inwentarzowy: T.E-13.01
Gmina: Kościelisko (gm. wiejska); tatrzański; małopolskie
Właściciel terenu: Skarb Państwa
Zarządca: Tatrzański Park Narodowy
Wysokość otworu: 1701 m n.p.m.
Wystawa otworu: E
Dane morfometryczne
Długość: 14954.0 m
Deniwelacja: 622.0 m (+20.0 m , -602.5m)
Współrzędne geograficzne
WGS84: N49.240356, E19.926339
WGS84: N49d 14.4214m, E19d 55.5803m
WGS84: N49d 14m 25.3s, E19d 55m 34.8s
UTM: Easting 421849, Northing 5454730, Zone 34
Lokalizacja otworu
Dolina Małej Łąki, Wyżnia Świstówka, Czerwone Wierchy, NE zbocze Małołączniaka.
Dokumentacja graficzna
(brak dokumentacji graficznej)
Drogi dojścia
Dojście: żółtym szlakiem turystycznym, wiodącym Doliną Małej Łąki, docieramy na skraj Niżniej Świstówki. W miejscu, gdzie szlak skręca ostro w lewo, udajemy się dalej prosto dnem doliny wyraźnie wydeptaną percią pod próg zamykający Niżnią Świstówkę. Latem najlepszym sposobem pokonania go jest podejście ścieżką pod jego prawą (zachodnią) część, gdzie wchodzimy w próg krótkim zachodzikiem w prawo, a następnie w lewo długim, skalisto-trawiastym zachodem wyprowadzającym do najniższej części Wyżniej Świstówki. Zimą używany jest chętnie wariant prowadzący progiem nieco w lewo od jego środka, w miejscu, gdzie jest on najniższy. Wymaga to jednak użycia sprzętu (trudności II), a w wypadku liczniejszych wypraw - zaporęczowania. Inne warianty pokonania progu opisuje przewodnik Cywińskiego (1995). Osiągnąwszy krawędź Wyżniej Świstówki udajemy się ścieżką w prawo, pod ściany opadające z Kotlin, gdzie około 50 m wyżej natrafiamy na otwór jaskini. Dojście łatwe, jedynie zimą, zależnie od warunków, może stwarzać trudności i zagrożenia.
Opis jaskini
Jaskinia stanowi główną, najwcześniej poznaną część systemu Jaskini Wielkiej Śnieżnej.
1. Otwór - Pierwszy Biwak (-280 m).
Otwór znajduje się za dużym głazem, w zagłębieniu u podnóża ściany. Jest trójkątny, o szerokości i wysokości około 2 m, często zalega w nim śnieg. Za otworem stromo opada korytarz zwany Rurą. Jego obszerność zależy od stopnia wypełnienia śniegiem, którego ilość zależy m.in. od tego, czy otwór został zasłonięty jesienią (co jest praktykowane w okresach intensywniejszej eksploracji). Jeżeli śniegu jest dużo, trzeba przeciskać się wzdłuż poręczówki w pozycji leżącej, w innych przypadkach zjeżdżamy swobodnie do skalnego zwężenia, z którego w lewo możemy zejść przez prożek do bocznego korytarzyka, zwanego Kibelkiem. Stąd w lewo w górę ciągnie się ciasna szczelina (nie skartowana), o dnie zasłanym początkowo śniegiem. Zwęża się ona coraz bardziej i po około 40 m doprowadza do bardzo ciasnego przebicia na powierzchnię (około 20 m powyżej otworu).
Rura przechodzi w obszerny Lodospad. Około 5 m poniżej Kibelka, po lewej stronie odsłania się w wyniku wytapiania wejście do niezbadanego korytarza, prowadzącego na południe. Zjeżdżamy Lodospadem około 50 m poniżej Kibelka do prowadzącego w lewo dużego korytarza o dnie zasłanym głazami (w zależności od warunków częściowo również śniegiem). W prawo od podnóża lodospadu ciągną się w górę orientacyjnie tylko naszkicowane Meandry o długości około 30 m.
Korytarz głównego ciągu opada spod Lodospadu i po zwężeniu doprowadza do rozwiniętej na poprzecznej szczelinie Salki z Wyciągiem, w której w czasie pierwszych wypraw instalowano wyciąg służący do pokonywania Wielkiej Studni. Po prożku z want schodzimy do dolnego odgałęzienia salki, nad krawędź studni. Wielka Studnia o łącznej głębokości 66 m, rozpoczyna się wymytym w jej ścianie wstępnym 4 m kominkiem, który urywa się w przewieszonej partii studni, robiącej wrażenie regularnymi kształtami, o niemal kolistym przekroju. Po jej przeciwnej stronie otwierają się okna do ciągu Studni za Trawersem (patrz opis w części 2 - Studnie za Trawersem). Podczas swobodnego zjazdu towarzyszy nam intensywny deszcz (zależnie od warunków wodnych), rozlewający się na dnie w płytką kałużę. Płaskie dno studni zaścielone jest rumoszem, wśród którego wyróżnia się wielki blok zwany Katafalkiem.
Dalszy ciąg wiedzie pod przeciwną w stosunku do zjazdu ścianą, gdzie pomiędzy blokami a ścianą schodzimy nad 6 m próg sprowadzający do początkowych partii obszernego korytarza, o dnie zasłanym rumoszem. Opada on coraz stromiej progami - początkowo z zaklinowanymi blokami, a później o pięknym, płytowym charakterze (kolejno 3 m, 9 m, 28 m). Cały ten odcinek, rozwinięty na nachylonych około 60-70°S warstwach dolomitu to Pierwszy Płytowiec (I Próg Płytowy). Zjeżdżamy nim do Trójkątnej Salki - obszernej, o dnie pokrytym rumoszem i głazami. Za wielkim, poderwanym głazem na jej końcu rozpoczyna się kolejna seria pochyłych, płytowych progów (15 m, 3 m, 30 m) - zwana Drugim Płytowcem. Nad nim rozciągają się Kominy Amoku i Partie Animatorów (patrz opis w części 3). Po zjeździe lądujemy w opadającym korytarzu, który po kilku metrach doprowadza nas nad silniej spiętrzony, kręty, 19 metrowy Prożek Johny'ego. Ciągnący się poniżej meandrujący korytarz, poprzez niewielkie prożki doprowadza po kilkudziesięciu metrach do poprzecznie rozwiniętej, imponującej szczeliny tektonicznej Wodociągu, w miejscu zwanym Pierwszym Biwakiem (-280 m). Nazwane tak tradycyjne miejsce biwakowe, wykorzystywane zwłaszcza w pierwszych latach eksploracji, znajduje się na półce z bloków zaklinowanych około 5 m nad dnem ciągu wodnego. Obecnie, w razie potrzeby biwakowania w tym miejscu, lepsze warunki wypoczynku uzyskuje się rozwieszając hamaki na spitach w końcowym odcinku korytarza doprowadzającego spod Prożka Johny'ego.
2. Studnie za Trawersem (opis wg. S.Stefańskiego).
Partie te rozpoczynają się na szczycie Wielkiej Studni, w oknie naprzeciwko doprowadzającego do niej korytarza. Znad krawędzi studni trawersujemy do wspomnianego okna (trudności A1). Prowadzi za nim ciasny korytarzyk ze stojącą wodą przechodzący w 8 m studnię. Jej dno, początkowo równe, przechodzi w śliską pochylnię, urywającą się kolejną studnią - około 17 m, o trójkątnym dnie. Zaczynający się poniżej niej korytarz doprowadza do 2 m progu, za którym dochodzimy do okna otwierającego się w Wielkiej Studni, około 20 m nad jej dnem.
Wracamy do studni o trójkątnym dnie. Dalsza droga prowadzi szczeliną otwierającą się w jej dnie. Zjeżdżając w kierunku północnym docieramy do półki około 2 m nad dnem Wielkiej Studni, natomiast kierując się na południe zjeżdżamy około 15 m studnią w kształcie beczki. W jej ścianie, około 10 m nad dnem, znajduje się okno, a za nim około 5 m ciasna studzienka prowadząca do następnej o podobnej głębokości. Odgałęzienie to jest ślepe - kończy się niedostępnym zwężeniem szczeliny. Na dnie Beczkowatej Studni znajduje się ciasny przełaz, za którym obrywa się szczelina Płytowców. Zjeżdżając nią około 30 m docieramy do początku I Płytowca, natomiast trawersując od początku zjazdu nieco w dół wylądujemy na moście skalnym. Trawersując dalej pokonujemy zwężenie i dochodzimy do obszernego korytarza, który kaskadami doprowadza do zawaliska. Zjeżdżając z niego około 7 m lądujemy na I Płytowcu, tuż przed Trójkątną Salką, natomiast trawersując w kierunku południowym docieramy do Stropowca - korytarza zawieszonego na wantach zaklinowanych w stropie II Płytowca. Stanowi on już część ciągu opisanego jako Kominy Amoku (patrz opis w części 3 - Kominy Amoku i Partie Animatorów). Partie Za Trawersem liczą łącznie około 240 m.
3. Kominy Amoku i Partie Animatorów (opis wg M. Gali).
Kominy Amoku i Partie Animatorów to partie Jaskini Śnieżnej znajdujące się pomiędzy Warszawskimi Kaskadami a I i II Płytowcem, powyżej Wodociągu. Około 15 m ponad Prożkiem Johny’ego, 5 m ponad II Płytowcem, po orograficznie prawej stronie, znajduje się wyraźne okno. Po dostaniu się do niego stajemy w obszernym korytarzu zawieszonym nad II Płytowcem, po 15 m obrywającym się nad prożkiem Johny’ego. Wcześniej skręcamy w prawo, wspinamy się na 2,5 m prożek (IV), a następnie schodzimy pomiędzy kamieniami 3 metry. Znajdujemy się w obszernej salce. W prawej części i na wprost obrywa się ona do korytarza wiodącego do Sali Lwa i Partii Animatorów. Komin znajdujący się w prawej części sali to początek Kominów Amoku. Skręcamy w prawo i zjeżdżamy około 15 m, a następnie podążamy obszernym korytarzem do Sali Lwa. Ma ona około 15 m długości i szerokość około 10 m. W jej północnym krańcu znajduje się 15 m głębokości studnia, a za nią zwężająca się szczelina.
Kominy Amoku
Od rozgałęzienia nad zjazdem do korytarza doprowadzającego do Sali Lwa podchodzimy po linach około 10 m. Na szczycie komina znajduje się wąskie okno, przez które przechodzimy do kolejnej sali. W jej lewej części znajduje się bardzo wąski korytarz, spenetrowany na odcinku około 20 m, prawdopodobnie po zwężeniu doprowadza on ponad Salę Lwa. Ponad salą rozpoczyna się 20 metrowy komin. 5 m powyżej dna biegnie z niego w kierunku wschodnim korytarz. Podążając nim docieramy nad 12 m studnię. Zjeżdżając nią docieramy na półkę zawieszoną ponad salą, z której wyruszyliśmy do sali Lwa i Kominów Amoku.
Wracamy do 20 metrowego komina. Posuwając się nim dalej po poręczach do góry docieramy do kolejnej sali. Tu również odgałęzia się korytarz prowadzący w kierunku wschodnim. Podążając nim dochodzimy do wąskiej szczeliny, za którą znajduje się pochylnia prowadząca do góry (nie zbadana) oraz 18 m studnia doprowadzająca do półki nad wcześniej opisaną salą na początku ciągu do Sali Lwa. W ten sposób po raz kolejny zamykamy pętlę do punktu wyjścia.
Wracamy do rozgałęzienia nad 20 m kominem. Idąc wprost dochodzimy do dwumetrowego prożka. W jego podstawie znajduje się niezbyt obszerny korytarz, doprowadzający pod następny komin. Można się tam również dostać obszerniejszym korytarzem, górą, po pokonaniu wspomnianego wcześniej prożka (trudności III). Komin ma wysokość 10 m, doprowadza do wąskiego korytarza, którym wychodzimy do obszernej sali o wymiarach 20 na 8 m. W jej północnej części wznosi się kolejny, 45 m komin. W jego połowie odchodzą w kierunku południowo-wschodnim Lisie Kaskadki. Na szczycie komina, po pokonaniu ciasnej, poziomej szczeliny docieramy do meandra. Po 15 m w jego stropie widoczne jest okno prowadzące do sali pod Kominem Szalonych Krów. Idąc dalej dnem meandra przechodzimy jeszcze około 10 m, po czym korytarz kończy się.
Wracamy pod okno prowadzące do sali pod Kominem Szalonych Krów. Znajduje się ono około 4 metrów nad dnem meandra. Za oknem napotykamy przewężenie za którym znajduje się już obszerna sala. W jej północnej części wznosi się 45 m Komin Szalonych Krów. Ponad nim znajduje się salka z której rozgałęziają się dwa ciągi. Podążając pochylnią wznoszącą się w kierunku północno-wschodnim docieramy na dno 35 m komina kończącego się zawaliskiem. Prawdopodobnie istnieją tam dalsze możliwości eksploracji. Korytarz odchodzący od salki nad Kominem Szalonych Krów w kierunku południowo-wschodnim wznosi się pięknie mytym kominem. Po 45 m wspinaczki napotykamy na meander, który po kilku metrach kończy się. Dalej wpinamy się do stropu meandra i przechodząc między kamieniami docieramy do wąskiej pochylni, która doprowadza do niepokonanego dotąd zawaliska. Jest to najwyższe poznane miejsce Kominów Amoku.
Wracamy do odgałęzienia Lisich Kaskadek. Po przejściu kilku metrów obszernym korytarzem dochodzimy do poważnego zwężenia długości około 10 metrów. Miejsce to nazwane zostało Odbytem. Dalej korytarzem z dwoma kilkumetrowymi prożkami wymagającymi użycia liny dochodzimy do następnego zwężenia, tym razem punktowego. Po pokonaniu tej przeszkody znajdujemy się w Stropowcu. Jest to korytarz znajdujący się przy stropie szczeliny II Płytowca. Jego spąg stanowią zaklinowane wanty. W kierunku południowym nie został on do tej pory zbadany. W kierunku północnym korytarz wznosi się. W dwóch miejscach do pokonania eksponowanych trawersów niezbędne jest użycie liny. Po około 30 m dochodzimy do balkonu znajdującego się 33 metry nad Salą Trójkątną, pomiędzy I i II Płytowcem. W Stropowcu następuje połączenie z opisywanym poprzednio ciągiem przez Studnie za Trawersem (patrz opis w części 2 - Studnie za Trawersem).
Partie Animatorów
Partie Animatorów rozpoczynają się od Sali Lwa. W zachodnim jej krańcu odkrywcy pokonali połogi, około 5 m prożek i stanęli w salce z pięknym, mytym kominem. Dno salki pokryte jest gruzem skalnym z blokami do kilku metrów średnicy i wznosi się w kierunku północno-zachodnim. We wschodniej części urywa się studzienka z ciekiem wodnym, który łączy się z partiami pod Salą Lwa.
Komin rozwijający się powyżej salki ma około 35 m wysokości, jest myty i zamknięty zwężającą się szczeliną. Nad kominem kontynuuje się szczelina o zmiennej szerokości, którą należy podążać do góry, a następnie w kierunku północno-zachodnim. Jest ona gładka, uboga w stopnie i chwyty. Najwęższy jej odcinek nazwany został Masarnią. Po największym zwężeniu, którym należy się przeczołgać, korytarz nagle rozszerza się tak, że można wygodnie stanąć. Stąd zapieraczką pokonać musimy prożek do góry i wcisnąć się w widoczny, niewielki otwór około 4 m nad dnem korytarza (bez liny). Po pokonaniu tego zwężenia znajdziemy się w dużym, generalnie poziomym korytarzu, którym należy kierować się na północny-zachód - najpierw pokonując mały prożek w dół (z liną), później drugi do góry. Na przeciwległym końcu korytarza należy dotrzeć do małego okna, około 4 m powyżej, pomiędzy zaklinowanymi blokami. Zamocowana do zaklinowanego bloku lina doprowadzi nas na dno olbrzymiej sali nazwanej Salą Wesołej Warszawki.
Sala Wesołej Warszawki jest jedną z większych sal w Jaskini Wielkiej śnieżnej. Jej długość wynosi 40 m, a maksymalna szerokość 15 m. Najniższy punkt sali znajduje się na jej południowym krańcu, tu też wydaje się, że płynąca woda niknie między głazami. Dno sali wznosi się w kierunku północno-zachodnim, po drodze pokonać trzeba 3 m prożek wymagający użycia liny. Różnica wysokości między najniższym i najwyższym punktem sali wynosi około 15 m. Dno pokrywają bloki skalne, z których największe mają do 3 m średnicy. Wśród wapienia znajduje się też sporo okruchów łupków metamorficznych - największy zaobserwowany blok ma około 1 m średnicy. W sali zaobserwowano dwa główne cieki wodne: jeden na północno-zachodnim krańcu, drugi na południowym. Cieki te prawdopodobnie się łączą i wpływają poniżej, w Warszawskie Kaskady (patrz opis w części 6: Salka Gotycka - Warszawskie Kaskady).
Komin rozwijający się nad Salą Wesołej Warszawki nie został do końca zbadany. Odkrywcy wspięli się na początku ścianą wschodnią około 30 m, by następnie przetrawersować ścianą w kierunku południowo-zachodnim i zjechać na półkę. Na wysokości półki rozwija się krótki, 5 m meander, który doprowadza do sali o średnicy około 4 m. Sala otwiera się w kierunku głównej czeluści Wesołej Warszawki. Powyżej niej kontynuuje się 70 m komin, z dużą półką w połowie. Nad nim znajduje się tak zwana Rozdzielnia – duża półka z której odchodzą dwa meandry, jeden rozwijający się na południe , drugi na zachód. Oba nie zostały jeszcze zbadane.
Od Rozdzielni, nad czeluścią komina rozpięta jest tyrolka. Przedostajemy się nią do sali o średnicy około 5 m. Nad nią wznosi się 15 metrowy komin. Za nim znajduje się balkon obrywający się prawdopodobnie do 70-metrowego komina. Po pokonaniu wspomnianego 15 m komina, podążając w kierunku północno-zachodnim trawersem w eksponowanym terenie wymagającym asekuracji, przedostajemy się przez zwężenie do wznoszącego się korytarza. Po pokonaniu dwóch niewybitnych prożków docieramy pod stromą pochylnię, która po około 7 m zamienia się w pionowy komin. Po 35 m wspinaczki w nim dochodzimy do półki, około 5 m nad którą widnieje wyraźne okno, za którym jednak znajduje się niemożliwe do przejścia zwężenie.
Z miejsca nad 15 m kominem, skąd trawersowaliśmy do opisanego powyżej 40 m komina, można też wejść do rozwijającego się na północny zachód meandra (dotychczas nieskartowany). Prowadzi on w górę i kończy się oknem w studni. Stąd wspinając się do góry, po około 30 m dochodzimy do ciasnego, niezbadanego dotychczas meandra, natomiast zjeżdżając około 10 m stajemy na dnie studni. Jest w nim otwór do kolejnej studni (około 30 m), w której ścianach znajdują się niezbadane okna. Dno jej stanowi zawalisko. Przechodząc przez nie docieramy do kolejnej głębokiej, niezbadanej studni.
W Kominach Amoku i Partiach Animatorów do grudnia 1999 r. skartowano 1407 m korytarzy. Deniwelacja Kominów Amoku wynosi 273 m, skartowana długość Partii Animatorów wynosi 244 m, a uwzględniając końcowy 40 m komin - ponad 280 m. Odkryte ostatnio (grudzień 2000 r. i styczeń 2001 r.) nieskartowane ciągi na końcu Partii Animatorów (40 m komin i studnie za meandrem) w obecnym stadium eksploracji szacować można na co najmniej 130 m.
4. I Biwak - Krakowskie Kominy.
Rozwinięta zgodnie z upadem warstw potężna szczelina tektoniczna Wodociągu o biegu mniej więcej E -W, jest najważniejszą płaszczyzną strukturalną decydującą o charakterze całej środkowej części jaskini. Wzdłuż niej, na różnych poziomach porozmieszczane są poszczególne ciągi, łączą się w niej kolejne pionowe partie: Krakowskie Kominy, Warszawskie Kaskady (a zapewne też Partie Animatorów), Jaskinia Nad Kotlinami wraz z Partiami za Kolankiem i Partie Zakopiańskie.
Skręcając na I Biwaku w lewo (na wschód) obniżamy się półką w stronę płynącego Wodociągiem potoku. Idąc pod prąd wody, po około 20 m dochodzimy do miejsca gdzie w lewo w górę otwierają się dwa przejścia do ciągu Krakowskich Kominów, z których spływa woda zasilająca Wodociąg. Sama szczelina Wodociągu zamyka się na wprost i próby penetracji w tym kierunku przyniosły na razie nikłe rezultaty: posunięto się nie więcej niż 9 m. Wąziutki i niski korytarzyk o kształcie dziurki od klucza umożliwia przeciśnięcie się po kilku metrach do studzienkowato rozmytej szczeliny ze żwirowym namuliskiem. Dalsza eksploracja wymagałaby kopania w uciążliwej ciaśniźnie.
Ze wschodniego końca szczeliny Wodociągu przez serię prożków wchodzimy w górę do Krakowskich Kominów. Rozpoczyna je ciągnąca się w lewo zawaliskowa sala. W jej wstępnej części znajduje się dobre miejsce biwakowe, wykorzystywane podczas eksploracji tych partii (Biwak pod Świnią - od charakterystycznego występu skalnego). Idąc prosto, pod prąd spływającej korytarzem wody docieramy do Sali pod I Progiem, z którego spływa woda. Drugi ciek (okresowy) dopływa tu z lewej, z wysokiego meandra (Świński Kanion). Stara, sucha część tego kanionu stanowi też przebicie w lewo, do zawaliskowej sali z biwakiem. Do wspinaczek w dalszych partiach używano częściowo masztu.
Stara droga wiedzie wprost przez I Próg (26,5 m), a następnie położony nieco dalej II Próg (24 m), do dużej, wyścielonej wantami Sali Śmiałka. Można się tu dostać jeszcze dwoma wariantami. Dolną część I Progu można obejść wspinając się kominem nad Biwakiem pod Świnią, który ma połączenie z oknem leżącym około 30 m nad dnem Sali pod I Progiem (trudności IV). Potem trawersujemy z wahadłem do półki w I Progu (V) i wychodzimy nad jego górną część (III) i dalej jak poprzednio. Parę metrów nad startem do trawersu znajduje się kolejne okno, prowadzące do Wielkiego Kanionu - ciągu 3 sal wysokich na około 40 m, zakończonych 35 m progiem do Sali Śmiałka. Po zaporęczowaniu jest to szlak wygodniejszy niż stara droga. Na zakręcie Wielkiego Kanionu znajduje się też ciasne przebicie, prowadzące około 30 m w dół do Świńskiego Kanionu. Przy wyższym stanie odpływa tędy nadmiar wody z korytarza.
Ponad Salą Śmiałka korytarz wznosi się progami 3 m i 6 m, a następnie 28,5 m (trudności V). Nad nim znajdują się dwie spore sale, a następnie, ponad 12,5 m progiem - jeszcze jedna. Nad nią wznosi się kolejny komin o całkowitej wysokości 42 m. Początek wspinaczki stanowi 20 m pionowy, a wyżej wywieszający się uskok (maszt, haki, nity, częściowo klasycznie). Wyżej przechodzi on w nachyloną pod kątem około 60° płytę, w którą wcinają się dwa wiszące meandry, zakończone zawaliskami i ciaśniznami. W lewo płyta staje się stromsza i przechodzi w kilkunastometrowy odcinek o charakterze komina (V). Powyżej jest niewielka salka w której stropie, na wysokości 9 m otwiera się biegnący na zachód, nie spenetrowany korytarzyk. Najwyższy osiągnięty punkt leży tylko około 36 m poniżej poziomu otworu Jaskini Śnieżnej i znajduje się pod bliskim już dnem Wyżniej Świstówki. Całość ciągu ma 698 m długości.
5. I Biwak - I Wodospad - Ciągi Zakopiańskie.
Idąc od I Biwaku w prawo po 10 m napotykamy możliwość zejścia przez 4,5 m prożek do ciągu wodnego. Dalej poruszamy się wzdłuż potoku płynącego lekko meandrującym szczelinowym korytarzem. Po kilkudziesięciu metrach mijamy spory dopływ wody z rejonu Salki Gotyckiej i Warszawskich Kaskad (patrz opis w części 6: Sala Gotycka - Warszawskie Kaskady), a następnie miejsce, gdzie opada zjazd od połączenia z Jaskinią nad Kotlinami, przebicie w górę w rejon Węgierskiego Labiryntu (patrz opis w części 7 - Rejon Połączenia), a nieco dalej bardzo charakterystyczny, skrzelowaty wylot Suchego Ciągu (patrz opis w części 8: Suchy Ciąg - Połączenie).
Dalej przeciskamy się obok potężnych want utrudniających przejście. Za nimi mamy do wyboru dwie drogi: ciasną w dół, za wodą w kierunku I Wodospadu i w górę, po blokach na Zawalisko.
Za wodą poruszamy się wąskim meanderkiem, po kilkudziesięciu metrach natrafiając na serię niewielkich prożków w dół (1 m, 0,8 m, 1,5 m, 2,8 m) po zejściu którymi stajemy nad I Wodospadem (15,5 m). Jest to obecnie już nie używany wariant zejścia w kierunku dna.
Z Zawaliska wstecz dostać się można do Węgierskiego Labiryntu (patrz opis w części 7: Rejon Połączenia), w przód natomiast (na zachód) ciągną się eksponowane półki, a następnie mosty z zaklinowanych want (wskazane zaporęczowanie), którymi trawersujemy ponad szczelinami i oknami prowadzącymi do ciągu wodnego (m. in. także do I Wodospadu oraz położonego dalej ku zachodowi jego obejścia. Trawersujemy ostatnią studzienkę opadającą do Obejścia I Wodospadu (po ścianie spływa tu struga wody) i dostajemy się do kolejnego mostu, za którym jednak jest już tylko ślepa, płytka studzienka o głębokości 1,6 - 3,0 m. Stanowi ona wyraźne, owalne rozszerzenie. Po przetrawersowaniu go ścianą, stajemy w gliniastym korytarzu Ciągów Zakopiańskich (patrz opis w części 10: Ciągi Zakopiańskie - Partie Wrocławskie), przez które wiedzie używana obecnie najpopularniejsza droga w kierunku dna (przez Kruchą Dwudziestkę).
6. Salka Gotycka - Warszawskie Kaskady.
Skręcamy w prawo, w pierwszy poniżej I Biwaku dopływ do Wodociągu. Poruszając się pod prąd potoczku, po kilkunastu metrach osiągamy dno wysokiej, owalnej Salki Gotyckiej (z jej południowo-wschodniego krańca rozpoczynają się partie pomiędzy Salą na Wantach i Salą z Piegami - patrz opis dalej), po której ścianie spływa wodospad doprowadzający wodę z Warszawskich Kaskad. Kaskadę tę, spadającą z 6 m, przewieszonego progu, można ominąć wspinając się suchymi piętrami w południowej części salki. Wśród spiętrzonych i zaklinowanych want pokonujemy najpierw prożki 2,3 i 3,7 m, przez które osiągamy wyraźne wyższe piętro. Z tych okolic odchodzą 3 wejścia prowadzące do meandrów, rozwiniętych w kierunku wschodnim ponad szczeliną Wodociągu i wiodących do Sali z Piegami i Sali na Wantach, a w przeciwną stronę - przebicie wracające do Wodociągu z góry. Wspinamy się dalej we wschodnim rogu pięterka pokonując 9 m próg (V). Dochodzimy w ten sposób do kolejnego poziomego piętra. Ku wschodowi korytarz o zbudowanym z głazów dnie urywa się po kilku metrach progiem do opisanej dalej Sali na Wantach, natomiast w przeciwną stronę trawers w górze szczeliny prowadzi na efektowny balkon zawieszony 17 m nad dnem Gotyckiej Salki, w której huczy wodospad.
Na zachodnim krańcu balkonu mamy do wyboru dwie drogi: dalej na zachód w rejon, gdzie do Wodociągu dochodzi ciąg od Połączenia z Nad Kotlinami (patrz opis w części 7: Rejon Połączenia), lub ukośnym zjazdem w stronę Warszawskich Kaskad na pokryty wantami most, zawieszony nad dolnym piętrem Gotyckiej Salki. Most ten ma charakter osobnego, górnego piętra sali. Zjeżdżamy z niego do ciągu wodnego nad jeziorko pod 3,5 m kaskadą. Schodząc za wodą możemy dotrzeć do 6 m wodospadu opadającego na dno Salki Gotyckiej. Ponad 3,5 m kaskadą poruszamy się spływającym przez strome prożki potokiem do jeziorka u podnóża kolejnego większego wodospadu (5,5 m tzw. Przenitowana Kaskada). Można stąd strawersować wstecz, mytymi, skośnymi półkami do suchej części wielkiego komina w którego ścianie wyerodowany jest wodny kanion Kaskad. Przez kruchy 5,7 m próg na końcu półek można się wspiąć (hakowo) na most skalny zawieszony nad Salką Gotycką. Znajdziemy się w ten sposób na przeciwko balkonu na trawersie salki (nieco powyżej). Z mostu wspinano się jeszcze 12,5 m do stanowiska znajdującego się 42 m powyżej Wodociągu. Dalszej części komina dotychczas nie zbadano, prawdopodobnie jednak do wyższych jego partii prowadzą okna z najwyższej części Warszawskich Kaskad.
Wracamy do jeziorka. Gładki, pionowy próg Przenitowanej Kaskady (5,5 m) omijamy wspinając się ścianą po jej prawej stronie (techniką hakową, kilka spitów) i wtrawersowując na krawędź. Wyżej przez dwie łatwiejsze kaskady (2,8 i 2,8 m, trudności III) dochodzimy do obszernej półki, na którą spada wodospad. Najprostsza droga wiedzie przez 13 m próg w linii spływu wody (III). Z położonej powyżej półki wspinamy się pionową ścianką do płytkiego, suchego wymycia (progi 8 i 4 m), docierając nim do stromego korytarza, którym dopływa woda opadająca na półkę. Wyżej łączymy się z drugim korytarzem, które przejmuje część napływającej z góry wody i stromym korytem zakończonym kaskadą doprowadza ją również na półkę nad 13 m wodospadem.
Ponad tym rozdwojeniem strug wody ciągnie się wysoki, szczelinowaty Meander. Jego dno wznosi się łagodnie osiągając wysokość około 1482 m npm. (-219 m). Jego koniec jest zablokowany zawaliskiem, z którego wypływa potok Warszawskich Kaskad. Strop Meandra był penetrowany, nie udało się jednak ominąć górą końcowego zawaliska. Cofamy się Meandrem poniżej rozdzielenia strug wody. Nad dużą wantą wieńczącą 2 m prożek możemy wspiąć się 3 m do okna w ścianie prowadzącego na balkony zawieszone nad czeluścią głównego komina Kaskad. Pokonawszy jeszcze jeden zagliniony próg (6 m) docieramy na wyższy balkon. Szczelina w stropie nad kolejnym, 4 m progiem zwęża się i uniemożliwia dalszą wspinaczkę, natomiast okno wyprowadza do czeluści ciągnącego się w górę i w dół komina. Prawdopodobnie jest to ten sam komin w którym wspinano się z rejonu Przenitowanej Kaskady, jednak ze względu na kruszyznę w rejonie okna zaniechano wtrawersowania w tym miejscu, pozostawiając otwarty problem.
Opisane powyżej partie mają łączną długość około 371 m.
Sala Na Wantach - Sala z Piegami (na podstawie notatek A. Majkowskiego i K. Wardakowskiego).
Dojście w rejon Sali na Wantach rozpoczyna się z suchego, południowo-wschodniego krańca Salki Gotyckiej. Idąc jak do trawersu nad Salą Gotycką pokonujemy prożek z want (2,3 m) i udajemy się w kierunku wschodnim; schodzimy nieco w dół, docierając do ciągu wodnego. Posuwamy się w górę meandra i po około 50 m docieramy do trzech mytych prożków (4 m, 3 m, 2 m). Nietrudną wspinaczkę po kaskadach zamyka zawalisko. Przez zawalisko do góry w prawo możemy dotrzeć do kontynuacji ciągu wodnego. Po kilku metrach meander zanika w szczelinie kończąc się zwężeniem nie do przejścia. Cofamy się do zawaliska i przez ciasny przełaz dostajemy się do sporej salki o wymiarach 8 x 3 m i wysokości około 15 m (Sala z Piegami). Sala rozwinięta jest na szczelinie, która w okolicach stropu zwęża się i jest zablokowana zawaliskiem.
Wracamy do meandra nad najwyżej położoną kaskadkę (2 m). Po przeciwnej stronie odchodzi w tym miejscu meanderek, który doprowadza do górnej części szczeliny Wodociągu.
Idąc od Salki Gotyckiej jak do Sali z Piegami opisanym powyżej meandrem z ciągiem wodnym, po kilkunastu metrach mamy możliwość wniknięcia w wiszące w stropie zawalisko. Po nietrudnej, kilkunastometrowej wspinaczce docieramy do Sali na Wantach. Wznoszą się z niej dwa nie penetrowane, wyglądające na trudne kominy, a na prawo od nich, ponad potężną wantą wysoką na około 5 m, istnieją dalsze zawaliskowe partie. Docieramy tam wspinając się i trawersując po wantach zalegających na przeciwko kominów. Ponad potężną wantą można się posunąć jeszcze kilkanaście metrów, natrafiając nad 2 m prożkiem na szczelnie zagradzające drogę zawalisko. Nieco wcześniej odchodzi w górę rozwinięty na pęknięciu komin, w wyższych partiach z wiszącymi wantami - z wątpliwymi szansami na eksplorację.
Z górnych części Sali na Wantach można jeszcze przetrawersować po wąskiej półce w stronę Salki Gotyckiej, trafiając do wspomnianego w opisie tamtych partii korytarza, prowadzącego do trawersu na eksponowany balkon zawieszony nad tą salą.
Dokumentacja opisanych partii ma charakter jedynie dokładnego szkicu terenowego, nie opartego jednak na pomiarach, a łączna ich długość szacowana jest na 300 m. Wiadomo oprócz tego, iż z rejonu Salki Gotyckiej przedostawano się także górnymi piętrami Wodociągu nad rejon I Biwaku.
7. Rejon Połączenia (zejście do Wodociągu, trawers do Gotyckiej Salki, Węgierski Labirynt)
Ze względów praktycznych opis poprowadzony został od miejsca Połączenia - do którego doprowadza zjazd z Jaskini Nad Kotlinami - do Wodociągu.
Zjeżdżając z Jaskini Nad Kotlinami lądujemy w obszernym korytarzu, na platformie z głazów, stanowiącej najwyższy punkt jego dna, które opada stromo w obie strony. W prawo (na północ) prowadzi on do odejścia Partii za Kolankiem i Suchego Ciągu, w lewo (na południe) wiedzie najkrótsza droga do Wodociągu. Udajemy się w lewo zjeżdżając stromym 11 m progiem. Od jego podnóża, trawersując nad szczeliną dochodzimy do Salki z Fortepianem. Można też skręcić w górę korytarzem, który po około 10 m dochodzi do Salki na Pięterku. Salka o wymiarach 12 x 4 m ma dno utworzone z rumowiska głazów, między którymi w jej zachodnim krańcu znajduje się otwór studni prowadzącej do Salki z Fortepianem.
Salka z Fortepianem przedzielona jest w połowie charakterystyczną zaklinowaną płytą skalną kojarzącą się z wiekiem fortepianu. Na końcu salki korytarz skręca w lewo poprzeczną szczeliną i po 10 m doprowadza nad 8 m próg.
W rejonie zakrętu korytarza dostać się można także w górę do tzw. Suchego Wodospadu - formy wymytej w ścianie przez spływającą nią niegdyś wodę. Partie te nie są skartowane, a ich lokalizacja nie jest dokładna. Wiadomo z relacji, iż są to partie o charakterze ciągnących się w górę kaskad - suchych i kruchych, po około 40-50 m doprowadzających do okna w Setce w Jaskini Nad Kotlinami. Z okna widoczna jest lina wisząca w studni.
Zjeżdżamy 8 m progiem do położonej niżej wydłużonej salki. Z jej przeciwległego krańca 14 m zjazd rozmytą szczeliną Wodociągu doprowadza do płynącego jego dnem potoku.
Na poziomie krawędzi 8 m progu, na przeciwko zjazdu istnieje górne przebicie korytarza, prowadzące w kierunku Salki Gotyckiej. Także znad kolejnego zjazdu (14 m) można zejść, zrazu w przeciwną stronę - do niżej położonej salki, a następnie na wschód, gdzie ciągnie się trudny do opisania system pośrednich pięter, półek i mostów w szczelinie Wodociągu. Ku wschodowi przechodzą one w 5 m wysokości korytarz o gliniastym dnie, który meandrując doprowadza na trawers nad Gotycką Salką, do miejsca, skąd dostać się można do Warszawskich Kaskad (patrz opis w części 6: Salka Gotycka-Warszawskie Kaskady). Na odcinku od 8 m progu skartowano tu łącznie 110 m korytarzy poza trasą standardowego przejścia z Salki z Fortepianem do Wodociągu.
Spod zjazdu 8 m progiem można się też przedostać wąskimi szczelinami w kierunku zachodnim do Węgierskiego Labiryntu. Jest to ciąg rozwinięty w wyższym piętrze szczeliny powyżej ciągu wodnego, do którego prowadzi kilka przebić w dół. Jest w nim jedna nieco większa salka, rozwinięta poprzecznie. Ciąg ten, w którym skartowano 56 m korytarza, doprowadza na Zawalisko w Wodociągu (patrz opis w części 5: I Biwak - I Wodospad - Ciągi Zakopiańskie).
8. Suchy Ciąg - Połączenie.
Wracamy do Wodociągu. Po minięciu miejsca, gdzie opada zjazd z rejonu połączenia i przebicia w górę w rejon Węgierskiego Labiryntu (patrz opis w części 5 i 7) natrafiamy na charakterystyczny wylot Suchego Ciągu z kilkoma poprzecznymi, skrzelowatymi rozmyciami. Jest on początkiem wąskiego, krętego suchego meanderka. Jedynie w kilku miejscach dno zajmują kałuże. Strop, miejscami niewidoczny, poza wstępną częścią znajduje się dość wysoko (8 -10 m). Przy jednym z ostrzejszych zakrętów szczelina dzieli się na trzy piętra, z których środkowe ma znaczenie komunikacyjne, w dolnym stoi kałuża wody, a górą jest niewygodne, węższe obejście. Za tym miejscem meander doprowadza do sali, której pochyłą, płytową ścianą spływa wodospad. Woda ta znika w szczelinach w najniższej części sali i prawdopodobnie nie pojawia się już w niższych partiach jaskini. Pochodzi ona z Partii za Kolankiem. Z dna sali odchodzi na zachód krótki ślepy korytarz. Podchodząc salą w górę na lewo od wody dostajemy się do jej równoległego, suchego odgałęzienia, stanowiącego obejście wodospadu. Wspinamy się jego pochyłą, płytową ścianą kilkanaście metrów i docieramy wyżej szczeliną do spływającej wymytym korytem strugi wody. Spada ona w prawo do głównego ciągu sali tworząc wodospad. Podchodzimy w górę wzdłuż wody i wchodzimy do szerokiego i wysokiego korytarza, skręcającego ostro w lewo w górę. Jego prawą ścianą spływa wodospad doprowadzający wodę wzdłuż której przyszliśmy. Wypływa on z ciągnącego się tu w górę Kolankowego Komina, będącego początkiem Partii za Kolankiem prowadzących do Jaskini Wilczej (patrz opis w części 9: Partie za Kolankiem). Podchodzimy korytarzem po piętrzących się wantach do jego najwyższego punktu, gdzie z góry dochodzi zjazd z Jaskini Nad Kotlinami. Jest to Połączenie (-433,5 m względem Nad Kotlin). Stąd opisanym dalej wariantem przez Salkę z Fortepianem możemy dojść z powrotem do Wodociągu.
Opisane tu partie z drobnymi odgałęzieniami liczą 171 m skartowanych ciągów.
9. Partie Za Kolankiem.
Partie te zaczynają się Kominem Kolankowym na zakręcie korytarza między Połączeniem a Suchym Ciągiem. Jest on dwudzielny: pomiędzy dolną, 28 m wysokości częścią, a 26 m częścią górną, znajduje się Kolanko. Jest to charakterystyczny wielki marmit, oddzielony od komina 30 cm grubości ścianą (woda wypływa przebiciem w przegrodzie). Spływający kominem wodospad prowadzi wodę z całego położonego powyżej ciągu, ponorując następnie w Suchym Ciągu.
Rozpoczynające się powyżej partie mają charakter meandrującego korytarza z progami i ciekiem wodnym. Doprowadza on do komina zwanego Kościółkiem, a za nim do jeszcze potężniejszego - Katedry. Katedra stanowi węzłowy punkt rozgałęziających się tu korytarzy. Jeden z tych ciągów - zwany Wilczym Ciągiem, łączy się w Białej Salce z Jaskinią Wilczą, stanowiącą najniższy otwór systemu.
Wobec braku szczegółowego opisu zamieszczamy ogólną charakterystykę Partii Za Kolankiem autorstwa R. Mateji i M.Wierzbowskiego, zestawioną przez D.Bartoszewskiego:
"W Partiach Za Kolankiem dominują korytarze rozwinięte generalnie na jednej, wielkiej szczelinie o przebiegu S - N. Szerokość szczeliny waha się w granicach 0,3 - 5 m, przy wysokości do około 35 m. Pomiędzy Kominem Kolankowym a Katedrą większość bocznych korytarzy to kolejne, wyższe poziomy tej szczeliny, powstałe na skutek zaklinowania bloków skalnych w jej przewężeniach (w niektórych miejscach występują cztery takie poziomy). W Katedrze szczelina dzieli się na wiele mniejszych gabarytowo korytarzy, które kierując się nadal na północ po kilkudziesięciu metrach kończą się zawaliskami przypowierzchniowymi (Wilczy Ciąg, Grzybiarnia, Leszczyna). Płytowy strop wszystkich tych ciągów zapada się na południe pod kątem 35°-40°. W dokładnie prostopadłym kierunku (W - E) rozwinęły się: Kaczorek, korytarze pomiędzy Kominem z Dachem a Lodowym Kominem oraz fragment głównego ciągu pomiędzy marmitami a Lawiniastą Pochylnią.
W partiach dominują osady okruchowe, a w mniejszym stopniu występują także osady chemiczne i organogeniczne.
Osady klastyczne /.../ stanowią głównie autochtoniczne żwiry występujące niemal w całych partiach. Pomiędzy Kościółkiem a Katedrą na przewężeniach poprzecznych szczeliny utworzyły one strop i jednocześnie spąg kilku kolejnych poziomów.
Zawaliska zaściełają dna największych kominów. Ich miąższość dla Katedry, Komina Z Dachem, Sali Nad Katedrą oraz Czerwonego Komina waha się w granicach 5-10 metrów. Zawalisko przypowierzchniowe, związane z zaburzeniem statyki zboczy wywołanym erozją na powierzchni terenu, wypełnia Wilczy Ciąg i zamyka go od góry. Ponadto w tym samym miejscu oraz w Czerwonym Kominie można zauważyć skutki wietrzenia mrozowego.
W kilku miejscach pojawiają się osady allochtoniczne, na co wskazuje występowanie okruchów skał krystalicznych. Największe skupisko otoczaków krystalicznych znajduje się powyżej Salki Nad Dachem. średnica największych z nich wynosi 35 cm. Można je również znaleźć powyżej tego miejsca, aż do Lodowego Komina oraz w mniejszych ilościach w całym głównym ciągu partii.
Jedyne większe namulisko piaszczysto-muliste występuje w Kaczorku. Niewielkie namuliska gruzowo-gliniaste występują również w Białej Salce w Wilczym Ciągu oraz poniżej Lawiniastej Pochylni.
Szatę naciekową reprezentują niemal wyłącznie nacieki grzybkowe. Pokrywają one w duże powierzchnie ścian szczeliny Grzybiarni, osiągając znaczne rozmiary. Ich geneza związana jest prawdopodobnie z zasięgiem strefy wymarzania oraz silnym przewiewem w tym miejscu. Domieszki innych pierwiastków spowodowały zabarwienie nacieków poczynając od bieli i szarości, poprzez brązy i czerwienie do czerni. Nacieki grzybkowe występują również w Leszczynie, osiągając także spore rozmiary przy największej kumulacji w przewężeniach szczeliny. Nacieki twarde w postaci nieznacznej grubości polew oraz niewielkich rozmiarów stalaktytów występują prawie na całej długości Kaczorka, pokrywając jego ściany i strop oraz w ciasnym korytarzyku zaczynającym się w połowie wysokości Lawiniastej Pochylni. Niewielkie ilości białego, "żywego" mleka wapiennego pokrywają ściany Białej Salki.
Osady organogeniczne stanowią nieliczne szczątki kostne, głównie nietoperzy, znalezione poniżej Lawiniastej Pochylni oraz w najwyższych, przypowierzchniowych częściach Wilczego Ciągu i w większych ilościach w okolicach Lodowego Komina. Ponadto ostatnie kilkanaście metrów Wilczego Ciągu zalega gleba zmieszana z drobnym gruzem, a w momencie eksploracji na jej powierzchni można było obserwować duże ilości odchodów jakiegoś ssaka. Na jednej z półek Katedry oraz na jej dnie znaleziono dobrze zachowane czaszki oraz kości jakichś ssaków.
Współcześnie w partiach obserwuje się kilka okresowych cieków wodnych, których wydajność jest ściśle powiązana z warunkami panującymi na zewnątrz. Są to (wg największej wydajności):
- ciek z Wilczego Ciągu, pojawiający się przed Kaczorkiem (niewielkiej wydajności ciek można obserwować, w ostatniej salce Wilczego Ciągu, gdzie ginie między wantami);
- ciek z Lodowego Komina do Komina Z Dachem;
- ciek z Grzybiarni, łączący się z ciekiem z Wilczego Ciągu przed Kaczorkiem, by następnie połączyć się z ciekiem z Lodowego Komina w połowie wysokości pochylni. Dalej strumień przepływa przez całe partie [do Komina
Kolankowego].
Ponadto niewielkiej wydajności ciek przepływa okresowo przez Leszczynę. Porą letnią w Katedrze, a także pomiędzy nią a Kościółkiem występują intensywne opady deszczu podziemnego.
Woda występuje również w formie kałuż i małych jeziorek związanych z aktywnymi ciekami. Największe to Kaczorek oraz marmity. W okresie późnej zimy partie są niemal zupełnie suche, a wydajność głównego cieku spada prawie do zera.
Zimą w wantowisku zamykającym od góry Czerwony Komin, Wilczy Ciąg oraz Lodowy Komin pojawiają się polewy lodowe.
Klimat partii charakteryzuje się bardzo dużym dynamizmem. W Wilczym Ciągu, Grzybiarni, Leszczynie i Lodowym Kominie wyczuwalne są bardzo silne przewiewy, zimą w głąb partii, latem na zewnątrz. Całe partie znajdują się w strefie mikroklimatu dynamicznego. Najsilniejszy przewiew w głównym ciągu można obserwować w przewężeniach szczeliny - przed Lawiniastą Pochylnią, w wantowisku przed Katedrą oraz w miejscu połączenia z Jaskinią Wilczą."
Przyjmując za początek partii podstawę Komina Kolankowego (około 1435 m n.p.m.) uzyskujemy w nich deniwelację licząc bez Jaskini Wilczej 222,5 m, a łącznie z Wilczą 239,4 m. Długość ciągów skartowanych bez Wilczej 1494 m, a łącznie z Wilczą 1548,5 m (+ około 200 m nie skartowanych).
10. Ciągi Zakopiańskie - Partie Wrocławskie.
Za trawersami omijającymi górą I Wodospad (przez który prowadzi droga na dno jaskini), gliniastym, krętym korytarzem docieramy do dwóch 2 m prożków (pierwszy w górę, drugi w dół). Za tym ostatnim w prawej ścianie otwiera się niskie wejście do studni zwanej Kruchą Dwudziestką, a na wprost, kilka metrów dalej znajduje się poprzeczny obszerny korytarz , wysłany suchym, gliniastym namuliskiem - Suchy Biwak.
W górze ponad wejściem do Kruchej Dwudziestki jest też przebicie do szczeliny Suchego Biwaku, kończące się dwoma oknami ponad nim.
Miejsce zwane Suchym Biwakiem (lub Biwakiem Zakopiańskim) leży na wysokości około 1402 m n.p.m. (-504,1; -473,3; -298,6) i stanowi centralny punkt Ciągów Zakopiańskich. Jest to najdogodniejsze miejsce biwakowe w środkowej części jaskini. Kontynuacją Ciągów jest prowadzący na zachód korytarz, zwężający się niebawem, którego strop obniża się do wysokości kilkudziesięciu cm. Dochodzimy nim do rozszerzenia - salki z wantami na dnie i wysokim, być może nie do końca zbadanym stropem. Dalej korytarz ponownie staje się niższy i doprowadza do miejsca, gdzie wznoszący się w prawo strop nie został definitywnie spenetrowany. Tu kończą się Ciągi Zakopiańskie (102 m od Suchego Biwaku). Dalsze przejście prowadzi odkopanym odcinkiem korytarzyka (Przekop), od którego rozpoczynają się Partie Wrocławskie - wybitny ciąg pnący się ostro w górę do wysokości ponad 1800 m n.p.m.
Opis Partii Wrocławskich jest w przeważającej części kompilacją ze sprawozdań składanych w TPN przez Sekcję Grotołazów KW Wrocław w latach 1984, 85, 86. Około 35 m od Przekopu docieramy do ciągu wodnego. "Strumień wypływający z jeziorka w niewielkiej salce (Salka pod Kaskadami) ginie w wąskiej szczelinie. W górę ciągu wodnego prożek o wysokości 6 m wyprowadza na płytowiec o średnim nachyleniu około 54° i długości około 80 m (Białe Kaskady).”
W ich środkowej części znajduje się boczne odgałęzienie - Sala Rysi i opadająca z niej Studnia Rysi. "Studnia ta o łącznej głębokości 27 m przechodzi po 12 m w system kaskad i prożków, sprowadzających na dno wypełnionego piaskiem szczelinowego korytarza.” Szczelina na której rozwinięty jest ten korytarz jest tą samą, na której rozwinęły się Białe Kaskady, Sala i Studnia Rysi oraz następny równoległy do nich komin.. Sam korytarz jest przedłużeniem poziomego odcinka od Biwaku (Suchego) do Salki pod Kaskadami. Próby kopania w jego zachodnim końcu w miękkim piasku, doprowadziły do odkrycia dalszych 7 m korytarza i małej salki.
Białe Kaskady doprowadzają "do trzech następujących po sobie salek z jeziorkami (Salki Naukowców) rozdzielonych progami. Z ostatniej III Salki 6 m próg wyprowadza do 15 m długości meandra, kończącego się na dnie około 20 m wysokości Czarnego Komina z lejącą się z góry wodą. Podstawa komina znajduje się w pionie na wysokości około 93 m nad Suchym Biwakiem w Ciągach Zakopiańskich. /.../ Ciągi powyżej komina biegną ogólnie w kierunku północno-zachodnim, tworząc system sal i prożków oraz krótkich meandrów [Sala Martynki, Sala z Nike - III Biwak, Sala z Tramwajami, Sala z Sercem]. Ostatnie dwie sale mają już charakter wybitnie zawaliskowy." Trudności techniczne w opisanej części Partii Wrocławskich sięgają IV, miejscami V, jednak główny problem stanowi lejąca się z góry woda. W Sali z Sercem łączą się dwa strumienie (Lewy i Prawy Ciek), w Sali z Tramwajami zasilane z lewej strony wodą spływającą z Salki Robin Hooda. Nieco niżej - w rejonie III Biwaku - potok przyjmuje jeszcze jeden boczny dopływ z lewej. W całym ciągu, głównie w salkach i poziomych korytarzach zalega klastyczny materiał z niszczenia skał krystalicznych.
Z Sali z Tramwajami przez 10 m próg (pokonany z pomocą masztu) dostać się można "do niewielkiej salki z jeziorkiem (Salka Robin Hooda). Znajdujące się w niej okno na wysokości 6 m prowadzi do krótkiego ciągu kaskadek, którymi płynie woda." Są to około 10 m długości Rude Kaskady. Płynąca nimi woda wypływa z ciasnego meanderka. W ciągu tym nie zakończono eksploracji.
W Sali z Sercem korytarze rozgałęziają się: prostopadle w prawo odchodzi ciąg boczny, na wprost dostać się można do kontynuacji głównego ciągu (tzw. Lewy Ciek). Wspomniany boczny ciąg osiągnięto po przenitowaniu 10 m progu wyprowadzającego na niewielki balkonik, z którego przez zacisk wchodzi się do Sali Trzech Kominów. Opadają do niej 3 kominy: jeden duży z ciekiem wodnym i dwa mniejsze - suche. "Dwa mniejsze kominy są ślepe i łączą się u stropu. Trzeci komin, nazwany Kominem Pająków, łączy się na wysokości 18 m okienkiem nie do przejścia z kominem środkowym. Komin Pająków pokonano techniką hakową, osiągając taras na wysokości 20 m /.../. Dalsza wspinaczka zakończyła się kilka metrów wyżej po pokonaniu kruchego trawersu i kaskadki nad tarasem. Obszerny komin niespodziewanie się kończy, przechodząc w bardzo wąski meander nie do przejścia, z którego wypływa woda. Najwyższy osiągnięty punkt znajduje się na wysokości 186 m nad Biwakiem Zakopiańskim (Suchym)".
Drugie (lewe) okno z Sali z Sercem znajduje się na wysokości 7 m (niżej na wysokości około 4 m wypływa woda z tego ciągu) i prowadzi do Lewego Cieku. Za leżącą powyżej salką pokonać trzeba dwa bardzo ciasne meandry rozdzielone małą salką. Osiągamy w ten sposób dno Dwoistego Komina, którego łączna wysokość wynosi 74 m, wejścia do dalszych partii zaczynają się jednak w niższych partiach jego ścian. Komin ten przedzielony jest olbrzymim filarem na dwie części, z których prawą spada woda. Opis dalszych partii ma jedynie orientacyjny charakter. Trzy różne ciągi prowadzą z Dwoistego Komina do Komina Szaleńców. Podczas eksploracji wspinano się do wysokości około 30 m najpierw lewą (11 m), a następnie prawą częścią komina do salki z przekraczającym 10 m wysokości progiem, przez który dotarto do Komina Szaleńców (72 m). Ponad nim wznoszą się kolejne kominy: Łaźnia (27 m), Eldorado (43 m), a następnie Progi Sportowe (25 i 18 m). Powyżej serią prożków ciągnie się w górę meander, doprowadzający do końcowego zawaliska na poziomie 1826,4 m n.p.m, stanowiącego najwyższy punkt Partii Wrocławskich (-79,8; -49, +125,7).
W Łaźni odchodzi drugie z końcowych odgałęzień tego ciągu - Partie Jacka. Osiągamy je pokonując serię kaskadek wymytych w ścianie tego komina i w prowadzącym powyżej wąskim meanderku, które doprowadzają do leżącej około 16 m wyżej Sali z Nosorożcami. Jest ona dnem 19 m komina, ponad którym obszerny korytarz wznosi się kolejnymi progami: 2 m, 8 m, 15 m i 30 m, doprowadzając do końca ciągu na wysokości 1803,9 m (-102,3; -71,5; +103,1).
Łączna długość Partii Wrocławskich (od Przekopu) wynosi 1465 m, a deniwelacja prawie 428 m (od najniższego punktu pod Białymi Kaskadami). Przeprowadzone przez SG Wrocław barwienie wykazało, że spływająca w nich woda ma połączenie ze Źródłem Ratusz (obserwacje przeprowadzono w Sali z Sercem).
11. I Wodospad - Marmitowy Korytarz (ujście Białej Wody).
Wracamy nad I Wodospad. Ciąg główny tworzy na tym odcinku układ kilku rozgałęzionych obejść. Odcinek do miejsca zwanego Pod Wantą pokonać można historyczną drogą przez I Wodospad, późniejszym wariantem zwanym Obejściem I Wodospadu oraz najczęściej obecnie używaną drogą przez Kruchą Dwudziestkę. Kolejne rozgałęzienia znajdują się poniżej Salki Zakopiańczyków i w rejonie II i III Wodospadu.
Do Kruchej Dwudziestki docieramy z Zawaliska, trawersując Półkami do Ciągów Zakopiańskich (patrz opis w części 5: I Biwak - I Wodospad - Ciągi Zakopiańskie). Ich gliniastym, krętym korytarzem docieramy do dwóch 2 m prożków (pierwszy w górę, drugi w dół). Za tym ostatnim w prawej ścianie otwiera się niskie wejście do studni zwanej Kruchą Dwudziestką (patrz opis w części 10: Ciągi Zakopiańskie - Partie Wrocławskie).. Zjeżdżamy studnią pod stanowiącą jej zwieńczenie płytę ze scementowanego żwiru (19 m i 2,5 m). Obszernym zaglinionym korytarzem dochodzimy do zwężenia z 1 m prożkiem na zakręcie. Nieco dalej, po zjechaniu 4 m progiem, znajdujemy się w trójkątnym rozszerzeniu korytarza ze spiętrzonymi wielkimi wantami, zwanym Pod Wantą (potężna, odpęknięta od stropu płyta rozdziela korytarz na dwie części).
W rejonie Kruchej Dwudziestki wyeksplorowane zostały niewielkie boczne odgałęzienia. Kilka metrów poniżej stropu studni, nad istniejącym w niej balkonikiem znajduje się ciasne okienko, za którym niski korytarzyk wiedzie na zachód, kończąc się w stropie salki ze żwirowym namuliskiem (Salka ze Żwirkiem). Opada z niej kilkumetrowa śliska, połoga studzienka zakończona okienkiem, które otwiera się w pobliżu stropu tzw. Błotnych Kaskad. Opadają one do korytarza głównego ciągu, na odcinku między dnem Kruchej Dwudziestki a wyraźnym zakrętem w prawo, którym kieruje się on Pod Wantę (patrz opis w części 11: I Wodospad - Marmitowy Korytarz). W przeciwnym kierunku Kaskady kontynuują się jeszcze około 20 m i kończą się ciasnymi szczelinami. Cały ten ciąg liczy łącznie około 85 m (opis oparty o opracowanie R. Paternogi, 1999).
Inny sposób dotarcia Pod Wantę wiedzie przez Obejście I Wodospadu rozpoczynające się 5,5 m zjazdem szczeliną Wodociągu przed strugą wody wzmiankowaną na trawersie do Ciągów Zakopiańskich (patrz opis w części 5: I Biwak - I Wodospad - Ciągi Zakopiańskie). Kolejny 8 m zjazd wiedzie szczeliną komunikującą się ze studnią I Wodospadu. Z dna szczeliny, na wschód można przez 3 m prożek dostać się na półkę w I Wodospadzie. My idziemy na zachód wąską szczeliną przez niewielkie prożki, aż do jej rozszerzenia z 4,5 m, przewieszonym progiem (zjazd). Kilkanaście metrów dalej, za zakrętem w lewo, schodzimy pochyłym 7 m progiem i łączymy się z ciągiem wodnym, spływającym przez I Wodospad. Poruszamy się górną częścią ukośnej, wąskiej szczeliny, której dnem, kilka metrów niżej płynie woda. Przy jej końcu 6 m, ukośny zjazd z mostu skalnego doprowadza nas do połączenia z wariantem przez Kruchą Dwudziestkę (Pod Wantą).
Wariant przez I Wodospad prowadzi zjazdem obok strugi wody (w jej bryzgach), następnie trawersem na położony po prawej balkon i z niego na dno studni. Z dna poruszamy się wąskim meanderkiem, woda spływa przez niewielkie progi (2 m, 2 m, 4,5 m) i tworzy jeziorka. Za Okrągłą Salką korytarz zmienia charakter - przechodzi w 8 m długości niską (0,8 m), półokrągłą rurę, o żwirowym dnie. Dalej znowu wchodzimy w ukośną szczelinę. Poruszamy się jej górnym, suchym piętrem, w dole spływa woda. Schodzimy przez 2,5 m prożek z want do połączenia z Obejściem I Wodospadu.
Z rozszerzenia Pod Wantą schodzimy przez serię pochyłych prożków do salki z niewielkim jeziorkiem (Salka Zakopiańczyków). Ciąg wodny spływa tu w prawo płytowymi progami, stanowiąc jeden z możliwych wariantów dalszego marszu, jednak normalnie używana droga wiedzie przez prożek w górę, do Korkociągu. Jest to suchy wąski korytarz, dość stromo opadający . Na jego ostrym zakręcie, nad 1,5 m prożkiem znajduje się Salka ze Żwirem - miejsce pomyłek podczas powrotu do góry. Po zakręcie Korkociąg zachowuje swój charakter, schodzimy przez niewielkie prożki, zjeżdżamy 6 m, a następnie skręcamy pochylnią w lewo. Po zejściu nią łączymy się z ominiętym przez nas ciągiem wodnym.
Ciąg wodny obchodzony Korkociągiem zaczyna się 5 m stromym progiem opadającym z Salki Zakopiańczyków. Prowadzi on ciągiem malowniczych kaskad, możliwość pokonywania których uzależniona jest od ilości wody (nachylenie korytarza wynosi około 50°). W miejscu gdzie skręca on w prawo, w ukośną szczelinę, do góry wznosi się pochylnia przechodząca w kominek, łącząca się okienkiem z wyższą częścią ciągu wodnego. Kominek zaś przechodzi w ciasne okienko mające połączenie z Salką ze Żwirem. Poniżej kominka szczelina z wodą dwukrotnie się rozdwaja i przez wąskie przebicie (górne - suche, lub dolne - węższe, z wodą) doprowadza do połączenia z Korkociągiem.
Wspomniana powyżej Salka ze Żwirem na zakręcie Korkociągu (zwana też błędnie "Piaskową Salka") jest miejscem, gdzie rozpoczyna się kolejny ciąg o charakterze obejścia, jednak, jako niewygodny, nie ma on znaczenia komunikacyjnego. 5 m prożek w salce (III+) prowadzi do 7 m meandra rozwiniętego w kierunku południowo-wschodnim. Wg. opisu J. Rogalskiego (1994): "ponad nim rozwijają się dwa ciągi ciasnych szczelin o silnie zerodowanych ścianach. Pierwszy z nich kończy się 30 m ponad dnem meandra szczeliną nie do przejścia. W drugim eksploracja została przerwana 35 m nad dnem meandra pod niemal pionowym zaciskiem. Mniej więcej w połowie tego ciągu odchodzi w kierunku wschodnim "nieprzejściowa" szczelina, zza której słychać wyraźnie szum płynącej wody." Od podstawy komina biegnie wznosząca się owalnie myta Rura Zapychowa. Skręca ona na południowy zachód i kończy nad kilkunastometrową studzienką, za którą korytarz przybiera formę suchego, piaszczystego meandra, który po kilkumetrowym prożku i kilku zwężeniach doprowadza do wspomnianego w poprzednim akapicie kominka nad ciągiem wodnym.
Od połączenia Korkociągu z ciągiem wodnym posuwamy się w dół wzdłuż potoku, pokonując niewielkie prożki i docieramy w rejon II i III Wodospadu. Normalna droga prowadzi Obejściem, rozpoczynającym się otworem w lewej ścianie szczelinowatego korytarza, na wysokości 3 m, tuż przed progiem wodospadu. Wchodzimy zapieraczką do wąskiego korytarzyka i po chwili zjeżdżamy 2,5 m przewieszonym prożkiem do salki, za którą opada 12 m studnia. Po zjeździe nią szczelinowy korytarzyk doprowadza do podnóża III Wodospadu. Schodzimy pochyłym prożkiem i w bryzgach wody przebiegamy przez płytkie jeziorko do którego opada kaskada wody.
Używany w pierwszych latach eksploracji wariant przez wodospady jest zdecydowanie niepraktyczny ze względu na wodę. W niewielkiej salce u podnóża 8 m II Wodospadu znajduje się jeziorko. Około 10 m dalej korytarz doprowadza nad próg 6 m III Wodospadu. Po zjeździe łączymy się z opisanym powyżej wariantem przez Obejście II i III Wodospadu.
Dalej prowadzi łukiem w lewo opadający stromo, obszerny lecz niski korytarz. Potok przelewa się przez utworzone na warstwach pochyłe, płytowe prożki. Przed kolejnym ostrzejszym zakrętem po prawej stronie odchodzi ciasne przebicie do partii Białej Wody (patrz opis w części 12: Biała Woda - Przemkowe Partie). Około 10 m dalej korytarz rozdwaja się. Suche przejście prowadzi przez niewielki otwór w prawej ścianie nad 4 m prożek, którym zjeżdżamy na dno korytarza. Przy niskim stanie wody można pójść potokiem i przez 3 m prożek dotrzeć do połączenia obu wariantów. W tym miejscu zaczyna się bardzo malowniczy Marmitowy Korytarz, w którego dnie znajduje się ciąg marmitów rozdzielonych niewielkimi kaskadami. Korytarz ten opada wijąc się nieco i na ostrym zakręcie w lewo przyjmuje z prawej sporą strugę wody, dopływającą tu z korytarza wiodącego do ciągów Białej Wody.
12. Biała Woda - Przemkowe Partie.
Biała Woda jest ciągiem wodnym rozwiniętym wzdłuż upadu warstw o biegu w przybliżeniu W-E. Zaczyna się wąskim korytarzem doprowadzającym wyraźny dopływ wody na zakręcie przed Korytarzem Marmitowym (ciąg główny między I Wodospadem a II Biwakiem). Po kilku metrach rozszerza się on przechodząc w pochylnię z wodą. Na jej zakręcie istnieje pod stropem górne suche przebicie prowadzące nad Marmitowym korytarzem do ciągu głównego, nad jeziorko przed II Biwakiem i doprowadzający do niego szczelinowy korytarz. Niska pochylnia wznosi się; około 30 m dalej, powyżej 1,5 m prożka z want, odchodzi w prawo ciasne przebicie do równoległej do głównego ciągu Białej Wody płytowej pochylni (ma ona wyżej jeszcze jedno połączenie). Przebicie to kontynuuje się na wschód i po dalszych 16 m wpada do Marmitowego Korytarza (patrz opis w części 13: Marmitowy Korytarz - Studnia Wiatrów).
Po kolejnych zakrętach osiągamy rejon, gdzie ciąg rozgałęzia się: w prawo odchodzi połączenie z równoległą pochylnią i dwa niewielkie kominki, a w lewo wąski, zaciskowy ciąg o długości około 30 m, a wyżej zwężający się po kilku metrach korytarzyk, z którego wypływa woda. Dalsza droga prowadzi niską, mytą, suchą pochylnią. Po kilkudziesięciu metrach i kilku zakrętach przechodzi ona w wąski i niski korytarzyk i doprowadza do poprzecznej szczeliny. W lewo, przez zacisk dostać się możemy do dostępnego na krótkim odcinku ciągu wodnego (prawdopodobnie jest to ciek spływający z wyższej części Białej Wody i dopływający do niej w miejscu wzmiankowanym powyżej). W prawo przez serię prożków (2, 6,5, 7,5 m) docieramy do ciasnej szczeliny Samarii. Po jej pokonaniu stajemy znów pod szeroką, niską pochylnią. Z boku wypływa woda niknąca w niedostępnej szczelinie, a w przedłużeniu Samarii znajduje się wejście do Przemkowych Partii (patrz opis w dalszej części).
Udajemy się dalej pochylnią, która niebawem na krótkim odcinku rozdwaja się. Powyżej połączenia obu ramion docieramy do rozszerzenia pochylni. Spływająca nią woda niknie w ciasnej studzience, w prawo odchodzi krótki ciąg boczny zakończony dwoma zwężeniami, przez które istnieje kontakt z ciasną szczeliną wznoszącą się przed wejściem do Samarii. Ponad pochylnią pokonujemy dwa progi (4 i 3 m) i wchodzimy do Sali Wilkońskiego. Na jej dnie znajduje się jeziorko. Zasilająca je woda spływa z kolejnego 6,5 m progu nad salką i przelewa się w dół na pochylnię. Pokonawszy próg wchodzimy do wąskiego korytarzyka, którym spływa woda wypływająca z kończącego ciąg Syfoniku. Ponad nim można wcisnąć się jeszcze 2 m w górę w zwężającą się szczelinę. Jest to najwyższy punkt Białej Wody - na wysokości 1398,9 m n.p.m. (-507,3; -476,5; -301,8).
Woda z Syfonika wypływa na poziomie około 1,5 m niższym niż odległe o około 30 m miejsce, w którym znika w szczelinie woda spływająca Białymi Kaskadami w Partiach Wrocławskich. Barwienia, a także pomiary przewodności wody w jeziorku pod Białymi Kaskadami i w dolnej części Białej Wody przeprowadzone przez SG Wrocław wskazują na istnienie połączenia obu cieków, jednak miejsce przeprowadzenia obserwacji nie pozwala ostatecznie sprecyzować, gdzie ono następuje (dość długi czas przepływu do ujścia Białej Wody). W całym ciągu występują osady okruchowe z materiału krystalicznego. Łączna długość Białej Wody (z bocznymi odgałęzieniami) wynosi około 530 m, a deniwelacja163 m.
Przemkowe Partie (opis wg D.Bartoszewskiego, R. Mateji i M.Wierzbowskiego).
Na przedłużeniu ciasnej szczeliny Samarii w Białej Wodzie znajduje się początek korytarza prowadzącego do Przemkowych Partii. Na początkowym odcinku, o długości około 30 m jest to myta rura o wymiarach w przekroju średnio 0,4 x 0,6 m. W jej wstępnej, najwęższej części zwanym Grifonikiem Urodzinowym (która przed 1994 rokiem była całkowicie wypełniona osadami) występuje stale kilkunastocentymetrowej głębokości kałuża. Ta część korytarza jest uciążliwa do pokonania ze względu na bardzo silny zwykle przewiew. Dalej jego rozmiary powiększają się, a kierunek dwukrotnie zmienia się pod kątem prostym, najpierw w lewo, potem w prawo Znajduje się tu niski przełaz o dnie wypełnionym gruboziarnistym żwirem noszący nazwę Korek. Przechodzimy do szczeliny o wysokości 5-6 m. Po kilku metrach, za niewielkim przewężeniem napotykamy dwa progi w górę o wysokości 5 i 3 m, które pokonujemy łatwą wspinaczką. Za drugim korytarz przybiera formę rury, której odcinki połączone są ciasnymi, szczelinowymi przełazami. Trzeci z nich, najdłuższy i najciaśniejszy tworzy niezwykle trudny do pokonania (zwłaszcza w drodze powrotnej) zacisk o nazwie Magducha. Ciasnota występuje na długości 5-6 m, a szczelina w początkowej części stromo opada. Zacisk pokonujemy na lewym boku zawsze nogami w dół. Bezpośrednio za nim otwiera się 8 m, stroma pochylnia, którą schodzimy zapieraczką z nogami w stropie. Z jej dna ciasny, lecz dość wysoki (3-4 m) korytarz prowadzi do Komina Biwakowego. Po drodze mijamy nie badaną, bardzo ciasną studzienkę i niewielki kominek. Komin Biwakowy, którego dno wypełnione jest namuliskiem gliniastym, jest niemal całkowicie suchy. Jedynie po jednej ze ścian sączy się znikoma stróżka wody wsiąkająca w namulisko. Dno komina ma rozmiary 5 x 7 m, a wysokość wynosi około 45 m. Został on pokonany trudną wspinaczką, częściowo hakową, w górnej części bocznym, ciasnym odgałęzieniem łączącym się z wpadającym do komina meandrem. Dalej poruszamy się obszernym meandrem w górę, przez dwa progi o wysokości około 10 m każdy. Dochodzimy do salki utworzonej na skrzyżowaniu meandra i korytarza powstałego na szczelinie. W tym miejscu trudno znaleźć ewidentną kontynuację meandra. Trudną wspinaczką po lewej ścianie dostajemy się do okienka pod stropem, będącego początkiem wspomnianego szczelinowego korytarza. Pochylnią wychodzimy w górę do kolejnej niewielkiej sali o dnie wypełnionym wyschniętym błotem. W prawej części znajduje się połączenie z ciasną, głęboką szczeliną, wydającą się być kontynuacją znajdującego się niżej meandra. Trawersując w lewo osiągamy czysty, częściowo pokryty drobnym gruzem spąg rozszerzającego się tu meandra. Najwyższe miejsce w tym ciągu udało się osiągnąć kolejną (około 10 m) wspinaczką nie znajdując
Historia
Historia dokumentacji
Zaktualizował R.M. Kardaś (2009 r.).
Plan i przekrój opracował M. Gala.
Bibliografia
(brak informacji o bibliografii)
Źródła
(brak informacji o źródłach)
Opracowali
Jerzy Grodzicki
Rafał M. Kardaś